Archiwum styczeń 2019


sty 25 2019 Minimalnie i geometrycznie
Komentarze (0)

Coraz częściej łapię się na tym, że oglądając fotografie nie mam zielonego pojęcia na co patrzę, co one przedstawiają. Nie dlatego, że nie ma na nich nic - wręcz przeciwnie, jest na nich za dużo... 

Dlatego postanowiłem wyskoczyć na miasto i strzelić kilka kadrów przedstawiających dokładnie to co chcę pokazać i absolutnie nic więcej. Jeden przykład z tego mojego polowania macie wyżej, czy mi się udało? Nie wiem, oceńcie.

sty 22 2019 Nierzeczywistość
Komentarze (0)

Czy fotografia zawsze musi przedstawiać świat takim, jakim widzi go ludzkie oko? Absolutnie realnie, niczym doskonały wycinek z rzeczywistości? Większość ludzi uważa, że tak. A ja się z nimi nie zgadzam.

Już samo słowo "fotografia" w dosłownym tłumaczeniu oznacza "malowanie światlem" - malowanie, a zatem tworzenie czegoś od początku do końca. Nie kserokopia czyjegoś dzieła a zupełnie nowe dzieło zrodzone w wyobraźni jego autora. Prawdę powiedziawszy nawet fotografia dokumentalna, czyli taka, która stara się dokładnie pokazać jakiś przedmiot czy sytuację w ogromnej części składa się z pomysłu fotografa, który musi przecież dobrać parametry ekspozycji - a to od nich zależy ostateczny wygląd otrzymanego obrazu fotograficznego.

Dlaczego zatem nie pójść dalej i nie sfotografować, na przykład, snu? Albo wizji istniejącej tylko w naszej głowie?

sty 21 2019 Bez koloru
Komentarze (0)

Długo nie mogłem się przekonać do fotografii czarno-białej, aż wreszcie zaskoczyło. Nie mogłem we własnej pracy, bo u innych to wręcz przeciwnie. Prace Sebastiăo Salgado czy Jasona M. Petersena budziły (i budzą) mój zachwyt a ich mistrzowska precyzja sprawiała, że nie potrafiłem się przełamać. No bo przecież jak? Ja nigdy do takiego kunsztu nie dojdę więc po co w ogóle próbować?

W ogóle zaczęły mi się podobać zdjęcia, które normalny człowiek uznały za 'spieprzone'. Nieostre, rozmyte, poruszone, niedoswietlone... krótko mówiąc wymagające uruchomienia wyobraźni by dostrzec co też przedstawiają. I chwili zastanowienia nad ich sensem.

Na rozum mi padło, co? Sami zresztą oceńcie czy to ma sens...

sty 19 2019 Surrealistycznie...
Komentarze (0)

Życie jest, cholera, surrealistyczne jak niemieckie kino z początku ubiegłego wieku. Nie wyglupiam się, serio piszę. No bo jak wytłumaczyć to zjawisko: patrzy człowiek w wizjer aparatu żeby dobrze wykadrować wieżę wyciągową szybu “Prezydent” gdy słyszy z tyłu zachrypnięty tenor

- Kierowniku... Poratowałby kierownik złotóweczką?

Całe kadrowanie w piz... W diabły ale spust migawki wciśniety. I dopiero w domu, przed kompem, okazuje się, że akurat to zdjęcie jest najlepsze z całej serii. Wieża co prawda ma uciętą górę ale za to pojawiła się kobieta w żółtej kurtce, której w ogóle nie zauważyłem i ciężarówka, ktorej - mógłbym przysiąc - tam bie było! No i zrobił się z tego przypadku całkiem ładny obrazek. 

Może tak trzeba działać? Ot, po prostu, naciskać spust nie patrząc? Jak się zrobi setkę czy dwie zdjęć to coś się wybierze, nie?

-----------------

Foto: zabytkowa wieża wyciągowa szybu "Prezydent" w Chorzowie

sty 17 2019 Sztuka przetrwania
Komentarze (0)

Nie cierpię zimy. Nie znoszę. Kiedy przed wyjściem z domu po głupie bułki, fajki czy cokolwiek mam na siebie zakładać ciężkie warstwy ciuchów, zakuwać nogi w niewygodne człapy a na łepetynę wyciągać czapkę, pod którą od razu zaczyna mnie swędzieć skóra - popadam w depresję i stupor.

Ale też kocham zimę. Bo tylko w tych skrajnie nieprzyjaznych dla stałocieplnego organizmu warunkach mogą powstać obrazy piękne w swojej pierwotnej surowości, dzikie pustką i niemal tchnące apokaliptyczną wizją końca cywilizacji.

I co ja mam w tej sytuacji zrobić? Zgłosić się do psychiatry czy szczękając zębami i przedzierając się przez kopny śnieg pstrykać zdjęcia czekając wiosny?

Wiem...

Gorąca herbata z kropelką lekarstwa. Przetrwasz stary, przetrwasz...

----------------

Foto: Park Śląski w Chorzowie. Sami powiedzcie, czy wiosną, latem albo jesienią dostępne są nam takie sterylne widoki?